26-latek wyskoczył z 18. piętra wieżowca i spadł na obywatela Ukrainy. Pierwszy z mężczyzn zginął na miejscu, Ukrainiec w ciężkim stanie przebywa w szpitalu.
Do tragicznego zdarzenia doszło w centrum Warszawy. Z 18. piętra jednego z wieżowców wyskoczył młody mężczyzna, który spadł na innego mężczyznę - siedzącego na ławce obywatela Ukrainy. 26-latek zginął na miejscu. Ukrainiec, z poważnymi obrażeniami głowy, został przetransportowany do szpitala. Lekarze walczą o jego życie.
Jak powiedział Onetowi nadkomisarz Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I w Śródmieściu: trwa ustalanie okoliczności i przyczyn zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna popełnił samobójstwo.
26-latek wynajął pokój w hostelu na jedną noc. Okno w pokoju było otwarte, a do niego podstawiona została pufa. Śledczy nie stwierdzili udziału osób trzecich.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że, na chwilę przed zdarzeniem, z Ukraińcem na ławce siedziała jeszcze jedna osoba, która wstała na kilka sekund przed tragicznym skokiem.