Do poważnego wypadku doszło na Średniej Krokwi w Zakopanem. W czasie treningu ranny został ćwiczący tam 12-latek. Jest w tej chwili karetką przewożony do szpitala w Krakowie. Transport śmigłowcem uniemożliwia utrzymująca się nad stolicą Małopolski mgła.

Do wypadku na Średniej Krokwi doszło podczas ćwiczeń młodych narciarzy.

12-letni chłopiec jest nieprzytomny, ma krwiaka mózgu.

Chłopiec miał być przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala dziecięcego w Krakowie Prokocimiu. Jednak z powodu mgły w Krakowie nie jest to możliwe. Jest przewożony karetką.

 (j.)