Wybory w Gruzji są ważne - wiadomo, że do urn poszła ponad połowa uprawnionych. Po sfałszowaniu wyników niedawnych wyborów parlamentarnych, podjęto nadzwyczajne środki, żeby zapewnić uczciwy przebieg - zakończonego już - głosowania.

Przedstawiciel Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie zapewniał jeszcze w czasie głosowania, że nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości: Wszystko jak dotąd jest w porządku. Na początku mieliśmy pewne wątpliwości, ale teraz nie ma problemów - mówił Dit Klenner.

Zdecydowanym faworytem wyborów jest 36-letni Michaił Saakaszwili, dotychczasowy przywódca opozycji i główna postać bezkrwawej "rewolucji róż", która doprowadziła do ustąpienia ze stanowiska prezydenta Eduarda Szewardnadzego.

Pełniąca obowiązki prezydenta, przewodnicząca parlamentu Nino Burdżanadze nie chciała otwarcie powiedzieć, na kogo głosowała, ale nie zostawiła wątpliwości, że był to Saakaszwili: To naprawdę bardzo dobry kandydat na prezydenta. Wygrał rewolucję. Będzie bronił interesów Gruzji zarówno w kraju jak i za granicą.

Wszystko wskazuje na to, że Saakaszwili wygra wybory prawdopodobnie już w pierwszej turze. Głosował na niego nawet b. prezydent. Wyniki powinny być znane jutro.

17:50