Studenci Uniwersytetu Wrocławskiego żądają poprawek z egzaminów. Samorząd chce, by w regulaminie studiów pojawił się zapis o możliwości powtórzenia egzaminu, którego nie zdało 90 procent przystępujących. Pomysł pojawił się, kiedy egzamin z kodeksu postępowania karnego zaliczyło zaledwie niespełna 30 z ponad 400 studentów zaocznych.
Władze uniwersytetu odpowiadają, że studenci mogliby wtedy manipulować terminami. Według studentów taki argument to bzdura. Mamy problemy, żeby wyjść większą grupą na imprezę, a co dopiero umawiać się, żeby wspólnie nie zdać egzaminu - mówią żacy reporterowi RMF FM:
Decyzja o tym, czy będą zmiany w regulaminie uczelni zapadnie przed najbliższą sesją egzaminacyjną.