Dwóch obywateli Ukrainy napadło na kantor w Żarach w województwie lubuskim używając ciężkich młotów wyburzeniowych. Udało im się na tyle uszkodzić specjalną szybę, za którą siedziała kasjerka, by ukraść pieniądze. Mężczyźni uciekli, ale zostali zatrzymani na polsko-ukraińskiej granicy. Sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu. Grozi im do 12 lat więzienia - poinformowała w poniedziałek lubuska policja.
41- i 43-latek napadli na kantor przy ul. Serbskiej w Żarach w woj. lubuskim w nocy z 15 na 16 lipca. Wpadli do placówki wyposażeni w ciężkie młoty wyburzeniowe. Po kilkudziesięciu uderzeniach nie udaje im się co prawda całkowicie rozbić szyby, jednak przez powstałą przestrzeń zabierają znaczną kwotę pieniędzy. Napastnicy bezpośrednio po rozboju uciekają w nieznanym kierunku. Policję o napadzie informuje pracownik ochrony, który zareagował na uruchomiony przez kobietę alarm - relacjonuje lubuska policja.
Policjanci z Żar przy wsparciu kolegów z Gorzowa Wielkopolskiego ustalili, że napastnicy to 41- i 43-letni obywatele Ukrainy. Rozesłali tę informację do mundurowych z całej Polski i w niecałą dobę po napadzie złodzieje zostali zatrzymani. Wpadli na polsko-ukraińskiej granicy - zatrzymali ich funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Dorohusku.
Przetransportowano ich z powrotem do Żar. W tutejszej Prokuraturze Rejonowej usłyszeli zarzuty związane z rozbojem z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi im kara od 3 do 12 lat pobawienia wolności.
Jak informują lubuscy policjanci, nie jest wykluczone, że zatrzymani mężczyźni mają związek z podobnymi zdarzeniami na terenie całego kraju.
(ak)