Są kolejne akty oskarżenia przeciwko członkom "Psychofans". Sąd skierował je wobec Michała B., pseudonim „Bugol” oraz dwóch innych osób. To kontynuacja śledztwa Centralnego Biura Śledczego Policji dotyczącego zorganizowanej grupy przestępczej, zajmującej się dystrybucją amfetaminy i powiązanej ze środowiskiem jednego ze śląskich klubów piłkarskich.
Michał B. i dwie inne osoby usłyszały m.in. zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, a także wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków, w tym przede wszystkim amfetaminy.
"Dodatkowo aktem oskarżenia objęto także kwestię zlecenia okaleczenia jednego z członków grupy, który zdecydował się na opuszczenie jej szeregów" - czytamy w komunikacie prokuratury.
Dwóch oskarżonych, w tym Michała B. tymczasowo aresztowano. W przypadku trzeciej osoby zastosowano dozór policji poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju.
Ujawnienie przestępstw, których dotyczą akty oskarżenia, było możliwe dzięki zeznaniom świadka koronnego - informuje prokuratura.
Trzem oskarżonym grodzi nawet do 12 lat więzienia.
Prokurator ustalił, że Michał B. wraz z innymi osobami tworzył zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się m.in handlem amfetaminą. Jej członkowie posiadali broń palną, która służyła im do ochrony przez innymi grupami przestępczymi prowadzącymi konkurencyjną działalność.
"Łącznie oskarżeni wprowadzili do obrotu co najmniej 32 kg amfetaminy i 1 kg kokainy" - czytamy w komunikacie.
Według ustaleń prokuratury organizacja działała od co najmniej końca października 2014 roku do grudnia 2017 roku na terenie województwa śląskiego, małopolskiego i innych, a w szczególności miast takich jak Chorzów, Katowice oraz Kraków.
Ustalono, że grupa przestępcza była odpowiedzialna za pobicia i bójki z z pseudokibicami innych klubów piłkarskich, ale także i rozboje, oszustwa czy uprowadzenia dla okupu.
Śledztwo prowadzone jest łącznie przeciwko 65 podejrzanym.
Trzon grupy przestępczej, jak informuje prokuratura, tworzyły osoby z kryminalną przeszłością. Wywodziły się one ze środowiska tzw. grypsujących, czyli osób wielokrotnie karanych, ściśle przestrzegających reguł subkultury więziennej.
Śledztwo, jak czytamy w komunikacie prokuratury, dotyczy również zlecenia zabójstwa jednego z liderów grupy przestępczej, której członkowie wywodzili się ze środowiska kibiców jednego ze śląskich klubów piłkarskich.
Do zabójstwa nie doszło, gdyż osoba mająca uczestniczyć w jego dokonaniu została wcześniej zatrzymana w innej sprawie przez CBŚP. Służby zabezpieczyły wówczas marihuanę, telefon satelitarny, zagłuszarkę sygnału GPS oraz liczne tzw. "grypsy".