Samochód warszawskiej straży miejskiej został oblany kwasem masłowym. Do zdarzenia doszło po interwencji strażników w okolicy stacji metra Wilanowska.
Teren wokół stacji metra jest zabezpieczony i odgrodzony. Pracują tam policjanci i strażacy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że substancję rozlał jeden z pracujących na nielegalnym targowisku handlarzy.
Kwas masłowy na szczęście nie jest niebezpieczny. Ma za to ostry, nieprzyjemny zapach, który czuć było w odległości kilkuset metrów.
(ł)