Lech Wałęsa wraca na polityczne salony – były prezydent zapowiada, że jest to reakcja na to, co dzieje się kraju. Wałęsie nie podoba się przede wszystkim windowanie na szczyty władzy Andrzeja Leppera.
Wałęsa chce postawić na pracę u podstaw – spotkania z ludźmi, na początek w Łowiczu, Płocku, Warszawie i Krakowie. - Jestem naciskany, szczególnie przez internautów, bym przyjrzał się temu, co się w Polsce dzieje - tłumaczy prezydent. Dodaje, że jest przygotowany – ma polityczne zaplecze i jest pewien sukcesu. - Pasuję bardziej niż ktokolwiek do tej Polski, która jest teraz. Dlatego, że ja byłem na bieżąco, wyprzedzałem pewnymi rozwiązaniami czas - tłumaczy były prezydent.
Jednak czy to – wspierane przez internautów – wystarczy do stworzenia partii i zapewnienia jej wyborczego sukcesu?