Zima nie odpuszcza – zwłaszcza w górach. Ratownicy TOPR obniżyli wprawdzie stopień zagrożenia lawinowego z czwartego na trzeci w pięciostopniowej skali, ale nie oznacza to, że w Tatrach jest bezpiecznie. Doskonałe warunki narciarskie panują natomiast w Karkonoszach.
Trzeci stopień zagrożenia lawinowego to najwyższy, przy którym dopuszcza się wychodzenie w teren wysokogórski. Wymaga to jednak dużego doświadczenia i odpowiedniego sprzętu. Ratownicy apelują więc o ostrożność. W Tatrach leży wciąż bardzo dużo śniegu - na Kasprowym Wierchu zalega na przykład aż 270 centymetrów białego puchu.
W Karkonoszach natomiast tak dobrych warunków narciarskich nie było od początku zimy. Jedyny problem to… jak dojechać do górskich miejscowości. Główne drogi są przejezdne, dramat zaczyna się na dopiero na bocznych trasach. Jeździ się tam po ubitym śniegu i jest bardzo ślisko. Po trudnej podróży na narciarzy czeka jednak nagroda. Na wszystkich stokach leży prawie metr naturalnego śniegu, dopisuje również pogoda.