Nowy stadion w Katowicach imienia Jana Furtoka? Prezydent miasta Marcin Krupa wystąpił z propozycją nazwania nowego obiektu nazwiskiem zmarłego we wtorek byłego napastnika GKS-u i reprezentacji Polski.
"Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci Jana Furtoka - wybitnego piłkarza, legendy katowickiej piłki nożnej i GKS Katowice. Był nie tylko wspaniałym zawodnikiem, ale także symbolem determinacji i zaangażowania, które inspirowały kolejne pokolenia piłkarzy w naszym mieście. Jego osiągnięcia, zarówno na boisku, jak i poza nim, na zawsze zapisały się w sercach kibiców oraz historii Katowic. Pamięć o Janie Furtoku pozostanie żywa, dlatego proponuję, aby miejski stadion nosił jego imię - to gest, który odda hołd jego zasługom, a jego dziedzictwo będzie towarzyszyć przyszłym generacjom miłośników futbolu" - napisał Krupa w mediach społecznościowych.
Zmarły w wieku 62 lat bramkostrzelny napastnik w barwach katowickiej drużyny grał w latach 1979-1988 oraz 1996-1997. W 299 spotkaniach zdobył 122 gole.
Wywalczył z GKS-em Puchar Polski, wicemistrzostwo kraju oraz brązowy medal w ekstraklasie. W reprezentacji rozegrał 36 spotkań, strzelił 10 bramek. Wystąpił m.in. w mistrzostwach świata w Meksyku (1986), grał w niemieckich drużynach Eintracht Frankfurt i HSV Hamburg.
Beniaminek ekstraklasy ma się przenieść na nową arenę w rundzie wiosennej. Budowa stadionu (15 tys. miejsc) i przylegającej do niego hali (3 tysiące) kosztowała ponad 300 mln złotych. Kompleks ma też dwa trawiaste podgrzewane boiska treningowe. Docelowo ma ich być sześć. W dalszych planach jest postawienie obok hotelu i lodowiska.
Piłkarze należącego do samorządu miasta klubu, prowadzeni przez trenera Rafała Góraka, wrócili wiosną do Ekstraklasy po 19 latach, siatkarze, hokeiści i piłkarki nożne GKS-u też występują w najwyższych ligach.