Skoczkowie zmierzyli się w rywalizacji drużynowej w norweskim Vikersund. Zwyciężyła reprezentacja Austrii, a tuż za nią uplasowały się ekipy Finlandii i Norwegii. Polscy skoczkowie zajęli dopiero siódme miejsce. Były to ostatnie zawody drużynowe Pucharu Świata w tym sezonie, a równocześnie - pierwsze zmagania polskich zawodników na mamucie.
W finałowej serii konkursu w Vikersund najdalej poszybował lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Gregor Schlierenzauer, który lądował na 224 metrze. Austriak - podobnie jak w pierwszej serii - nie ustał jednak skoku. Dobrze spisał się również Fin Harri Olli, który uzyskał wynik 219 metrów. Trzecia odległość drugiej części zawodów należała do Japończyka Noriaki Kasai.
W polskiej ekipie najlepiej wypadł w serii finałowej Adam Małysz, który oddał skok na odległość 188,5 metra. Półtora metra bliżej lądował Stefan Hula. Kamil Stoch uzyskał wynik 186 metrów, a debiutujący na mamucie Łukasz Rutkowski skoczył zaledwie 153 metry.
Po pierwszej serii konkursu prowadzenie objęła drużyna z Austrii, tuż za nią znaleźli się Finowie i Norwegowie. Reprezentacja Polski uplasowała się wówczas również na 7. pozycji.
Najdłuższy skok pierwszej serii zawodów - 216,5 metra - oddał Austriak Martin Koch. Jego rodak Gregor Schlierenzauer wylądował na 213 metrze.
Wśród Polaków najlepiej spisał się w pierwszej części zawodów Stefan Hula, który uzyskał wynik 187 metrów, a pół metra bliżej lądował Kamil Stoch. Adam Małysz oddał skok na odległość 182 metrów, a Łukasz Rutkowski uzyskał 160,5 metra.
Wyniki konkursu drużynowego w Vikersund: