Trzy miliony złotych dziennie zarabia system viaTOLL. Od początku istnienia, czyli od lipca 2011 roku, zarobił zaś już dla funduszu drogowego 2 miliardy 183 miliony złotych. Jeszcze w tym roku wpływy się zwiększą - system czeka bowiem największe rozszerzenie w jego historii.
Kierowcy ciężarówek będą musieli szczególnie uważać na Lubelszczyźnie i Podlasiu, bo drogi w tych województwach system obejmie po raz pierwszy. Płacić będą też musieli za przejazdy fragmentami autostrad A1, A2 i A4. W sumie sieć płatnych dróg rozrośnie się z niecałych 2200 do prawie 2650 kilometrów.
Dla przykładu, na Pomorzu do systemu włączona zostanie Południowa Obwodnica Gdańska. Mówimy tutaj o S7 od węzła Gdańsk Południe do węzła Żuławy. To jest 17 kilometrów. Czyli łącznie za przejazd całą obwodnicą Trójmiasta kierowcy ciężarówek zapłacą od 11 do 29 złotych w zależności od tego, jakim samochodem dysponuje kierowca - zapowiada Dorota Prochowicz, rzecznik systemu viaTOLL.
W skali kraju najbliższe rozszerzenie systemu będzie największym od jego uruchomienia. 31 października do viaTOLL-u włączonych ma zostać prawie 340 kilometrów dróg ekspresowych i autostrad, natomiast 1 grudnia kolejne 120 kilometrów. Docelowo do 2018 roku system ma objąć w sumie 7000 kilometrów dróg w całej Polsce.