RMF FM apeluje do nauczycieli, by nie zadawali uczniom zadań domowych na święta. W związku z akcją na skrzynkę e-mailową spłynęło mnóstwo listów. Większość z nich to listy poparcia od uczniów, choć odezwali się także nauczyciele i studenci.
Mam 15 lat i chodzę do gimnazjum, nie dostałem żadnej dodatkowej pracy w święta i nie wyobrażam sobie, aby cos takiego miało miejsce. Święta to czas, w którym się nie chodzi do szkoły, jest wolne, odpoczywamy. Pracować zaś mamy wtedy, gdy jest na to pora, czyli po świętach. Kuba
Jestem studentka i 4 stycznia zaraz po świątecznej przerwie mam kartkówkę i kolokwium. Wykładowcy nie maja serca do nas studentów. Przecież niektórzy studenci wyjeżdżają po kilkaset kilometrów do domu i chcą ten czas spędzić z rodzina a nie przy książkach. Paula, studentka
Jestem nauczycielką i popieram akcję z całego serca. Uczę w klasie III szkoły podstawowej i NIGDY nie zadaję na święta. Staram sie także nie zadawać na weekendy. Apeluję również, aby nie zadawać dzieciom na ferie zimowe( co jest niestety częstym procederem). Wszyscy mają prawo do odpoczynku: dzieci, rodzice. Marta, nauczycielka
Oczywiście, że na święta nie można zadawać zadań. Sama jestem nauczycielką i nigdy tego nie robiłam. Chociaż nie... pewnej klasie "leniwców" dałam za zadanie pomóc w świątecznych pracach i obiecałam, że na zebraniu rodziców sprawdzę ich prawdomówność. Jeśli zaś chodzi o przeczytanie lektury na lekcje po świętach, to można było to już DAWNO zrobić, nie zwlekać na ostatnią chwilę i narzekać, że zadają na święta - przecież wykaz lektur i termin realizacji podaje się we wrześniu.
Nie dla wszystkich nauczycieli ta przerwa jest czasem wypoczynku. Ja podczas tej przerwy nie będę się nudzić i jeszcze o pomoc poprosiłam innych nauczycieli. Właśnie zrobiłam swoim uczniom próbny egzamin ( z którego nie wystawia się ocen, a posłuży uczącym jako wskazówka do nadrobienia zaległości). Trzeba te prace poprawić, dokonać analizy, wykonać zestawienia, wykresy (…). Emilka
Chodzę do maturalnej klasy technikum w Rzeszowie. W mojej szkolnej karierze nie zdarzyło się, żebym nie dostał zadań na święta. Kamil.
W mojej szkole zawsze zadawane są prace domowe. W ubiegłym roku na ferie zimowe miałem zadane aż 12 stron A4 z książki a chodziłem do II klasy szkoły podstawowej. Ciekawe czy nasza Pani chciałaby w swoim urlopie sprawdzać sprawdziany albo testy. Beata.
Jestem nauczycielem kształcenia zintegrowanego. Moi uczniowie nie otrzymują prac domowych nawet na czas sobota-niedziela. Zadania na święta - nie ma mowy. Uczeń też musi wypocząć. Anna
Jestem tegoroczną maturzystką. W mojej szkole panuje pozorne przekonanie, iż nic na święta uczniom nie jest zadawane. Dlaczego pozorne? Nie zliczę, ilelektur mam do przeczytania na "już". Oprócz tego - wypracowania, stos zadań oraz sprawdziany. Lektury mogłam doczytać we wakacje - owszem. Ale czy mogłam się spodziewać "poświętnych" sprawdzianów, bądź wypracowań? Każdemu życzę wesołych, spokojnych świąt. Moje - przebiegną pod znakiem wertowania notatek i książek. Gosia
Również pamiętam, jak w czasach gimnazjum czy szkoły średniej niektórzy nauczyciele nie zwracali uwagi na to, że są święta i każdy chce spędzić je na odpoczynku od szkoły i nauki. Wręcz przeciwnie, nauczyciele wykorzystywali ten fakt. Specjalnie zadawali więcej zadania, referaty czy wielostronicowe lektury. Dziś też tak jest. Choć niektórzy nauczyciele zadają mniej lub wcale to większość uważa, że jest to dobry czas na naukę. A młody człowiek, pochłonięty magią świtą raczej zbagatelizuje pracę domową, bo na przykład będzie słuchać przebojów w radiu RMF FM. Karolina, studentka
Uczę w szkole pierwszy rok. Zawsze mówiłem sobie, że będę podchodził do ucznia ze zrozumieniem, ponieważ jeszcze niedawno siedziałem w szkolnej ławce. Staram się nie zadawać prac na okres Świąteczny, jednak niekiedy jest to nie uniknione. W styczniu kończy się semestr więc trzeba wystawić oceny. Uczniowie dopiero teraz się obudzili i na siłę chcą poprawiać oceny. Poprawiają sprawdziany, które ja muszę sprawdzić przez okres świąteczny. Są również tacy, którym do poprawy się nie śpieszy ,więc muszą oceny nadrabiać szeregiem prac i zadań domowych więc praca w okresie Świąt jest nie unikniona. Tomek