Banki liczą straty, a do policji zgłaszają się wciąż nowe osoby, które podejrzewają, że ktoś opróżnił ich konta bankowe. To skutki działalności bankomatowych złodziei, którzy grasowali w Szczecinie. Na co najmniej trzech bankomatach zainstalowali oni nakładki skanujące. W ten sposób zdobyli klucze dostępu do kont osób, które korzystały z maszyn. Dokładna liczba okradzionych przez nich osób nie jest jeszcze znana.
W tej chwili wciąż trwa sprawdzanie kont, a zrobić to mogą wyłącznie ich właściciele. Niepokój powinny wzbudzić kilkusetzłotowe wypłaty, dokonywane w bankomatach za granicą. Złodzieje bowiem w Szczecinie pozyskiwali jedynie dane, potrzebne, by uzyskać dostęp do kont. Pieniądze podejmowali już z bankomatów za granicą.
Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter RMF FM Paweł Żuchowski, w przypadku jednego z banków aż 60 klientów twierdzi, że przez bankomatowych złodziei stracili pieniądze.
Aby ustrzec się przed tego typu kradzieżami, najlepiej korzystać z bankomatów, stojących w przedsionkach banków. Te umiejscowione bezpośrednio na ulicy nie są równie bezpieczne, bo są słabiej monitorowane. A co jeśli już korzystamy z ulicznych bankomatów? Zwróćmy uwagę, jak one wyglądają. Czy na przykład w miejscu, gdzie wkładamy kartę bankomatową, nie jest nałożone jakieś nowe urządzenie. Popatrzmy na górę bankomatu, czy nie jest tam przyklejona mikrokamera – radzi Przemysław Kimon z zachodniopomorskiej policji:
Warto również ustalić z bankiem ograniczenie wypłaty, tak by złodzieje nie mogli jednorazowo wybrać z konta wszystkich naszych pieniędzy.