Piątkowe wydania gazet wciąż dużo miejsca poświęcają nowemu papieżowi. Nie jest to jednak jedyny temat, jakim się zajmują. O czym jeszcze przeczytacie w porannej prasie? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w naszym przeglądzie.
Piątkowy "Fakt" wraca do sprawy ogromnych premii dla szefów spółki PL 2012. 'Wzięli po 1,3 mln zł za to, ze Euro 2012 w ogóle sie odbyło" - pisze już na wstępie obszernego i bardzo krytycznego artykułu. Dalej przytacza dane z raportu NIK na temat spółki, które pokazują rozmiary panującej tam biurokracji. "Na jednego kierownika przypadał jeden pracownik. A pracownicy tez robotą obciążani nie byli, bo co tylko można było, władze spółki zlecały zewnętrznym firmom" - wylicza dziennik. Piętnuje też fakt, że spółka zamawiała bardzo kosztowne i dość absurdalne usługi. "Zleciła badania nastrojów społecznych ogólnopolskich i regionalnych za 154,8 tys. zł oraz badania wizerunkowe wsród liderów opinii społecznej za 37 tys. zł." - donosi "Fakt".
"Gazeta Wyborcza" alarmuje, że już wkrótce zarówno pacjenci, jak i polskie szpitale mogą znaleźć się w bardzo poważnych tarapatach. "Komisja Europejska domaga się od Polski podwyżki VAT-u na produkty medyczne. Skutek? Szpitale będą przyjmować mniej chorych" - ostrzega. Dalej tłumaczy, jak w szczegółach miałoby wyglądać dostosowanie się Polski do przepisów uzgodnionych przez wszystkie kraje członkowskie. "Produkty medyczne to wszystko, co stosuje się w leczeniu: od pasków do pomiaru poziomu cukru we krwi przez wózki inwalidzkie, protezy, waciki i gaziki, strzykawki i igły aż po warte wiele milionów złotych aparaty do ultrasonografii, rezonansu magnetycznego czy tomografii komputerowej. W Polsce obowiązuje na nie obniżona, 8-proc. stawka VAT-u. To właśnie nie podoba się Komisji Europejskiej. Wezwała nas
do jej podniesienia do 23 proc." - informuje. Podkreśla, że wyjątkowo, przy starej stawce podatku można by zostać w przypadku artykułów do użytku osobistego i tych, które służą służą łagodzeniu skutków niepełnosprawności.
