Straż graniczna zatrzymała w powiecie zgorzeleckim na Dolnym Śląsku obywatela Ukrainy podejrzanego o pomoc migrantom w nielegalnym przekroczeniu granicy. 22-latek miał przewieźć z Warszawy do Zgorzelca cztery osoby.
Cudzoziemiec od razu przyznał się do udzielenia pomocy w organizowaniu wbrew przepisom przekroczenia granicy państwowej z Polski do Niemiec innym osobom. Dodał, że w poniedziałek dowiózł z Warszawy do Zgorzelca w pobliże polsko-niemieckiej granicy czterech cudzoziemców pochodzenia arabskiego. Za przewóz zainkasował tysiąc złotych - mówi rzeczniczka nadodrzańskiego oddziału straży granicznej mjr Joanna Konieczniak.
Ukraińcowi postawiono zarzuty udzielenia pomocy cudzoziemcom w przekroczeniu wbrew przepisom granicy państwowej. Mężczyzna się przyznał. Co więcej dobrowolnie poddał się karze roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata.
Straż graniczna wydała też decyzję, na której podstawie cudzoziemiec został zobowiązany do opuszczenia Polski. Przewieziono go do Medyki i przekazano ukraińskim służbom. Mężczyzna ma również 5-letni zakaz ponownego wjazdu do Polski oraz innych krajów strefy Schengen.