Nie będzie wołowiny w menu uroczystej kolacji, którą mają dziś razem zjeść prezydent Francji Jacques Chirac i premier Wielkiej Brytanii Tony Blair. Ujawnił to właściciel angielskiego pubu, w którym politycy mają się spotkać.

Nie chciał jednak zdradzić, co poda w zamian. Dodał jedynie, że tradycyjne angielskie menu przewiduje trzy dania z wołowiną, jednak tym razem jadłospis zostanie specjalnie zmieniony. Wołowina to w ostatnich tygodniach "politycznie wybuchowa" kwestia, w związku z kryzysem wokół choroby szalonych krów. Kryzys ten w krajach UE wyraża się znacznym spadkiem konsumpcji wołowiny, zwłaszcza we Francji, oraz spadkiem jej cen. Według komisarza ds. rolnictwa Franza Fischlera, sprzedaż wołowiny w krajach UE obniżyła się o 40 procent w porównaniu z normalną sytuacją. We Francji konsumpcja wołowiny obniżyła się również o około 40 procent od połowy października, kiedy rozpoczął się obecny kryzys - wynika z danych Komisji Europejskiej. Sytuacja Francji jest szczególnie ważna, gdyż jest ona głównym producentem mięsa wołowego w UE: przypada na nią 20 procent produkcji wołowiny i 26 procent pogłowia bydła. Francuska produkcja wołowiny o 17 procent przekracza jej konsumpcję w tym kraju. Znaczny spadek konsumpcji wołowiny nastąpił również w innych krajach Unii, zwłaszcza we Włoszech. Od początku kryzysu cena żywca wołowego spadła o 24 procent we Francji, 18,6 procent w Niemczech, a średnio w Unii o 17 procent - informuje Komisja. Komisja przewiduje jeszcze większy spadek cen, we Francji i innych krajach, kiedy zwierzęta obecnie zatrzymane w gospodarstwach ze względu na słabość rynku zostaną wystawione na sprzedaż. Warto dodać, że deficyt wołowinowy dotyka w tym samym stopniu zwykłych śmiertelników, co "koronowane głowy" - nie będzie więc taryfy ulgowej także dziś wieczorem dla szacownych premierów Wielkiej Brytanii i Francji.

14:20