Policja szuka kartki, którą przed zabiciem dwojga niepełnosprawnych wnucząt zostawiła w domu ich babcia. Prawdopodobnie zgubił ją mąż kobiety - informuje "Życie Warszawy". Zdaniem prokuratury, która opiera się na informacjach dziadka, były to wskazówki dla bliskich.
Dziadek dwojga niepełnosprawnych dzieci znalazł kartkę w poniedziałek w domu. Zaczął szukać wnuków. Znalazł je w pobliskim lesie. Tam też była ranna w głowę jego żona, która próbowała popełnić samobójstwo. Zmarła po przewiezieniu do szpitala.
Z relacji śledczych wynika, że w liście nie było informacji, dlaczego kobieta zdecydowała się zabić swoje wnuki i targnąć się na własne życie. Policja nie ma informacji o tym, jakoby kobieta leczyła się psychiatrycznie lub miała zaburzenia osobowości - informuje "Życie Warszawy".