Fotograf Jan Ulicki znowu nas zachwycił swoimi pracami. Opublikował zdjęcia Tatr zrobione - jak to sam określił - zza Krakowa.

Niesamowitą panoramę Tatr fotografowi udało się uchwycić swoim aparatem w piątek. Jan Ulicki wyjaśnił, że było to możliwe dzięki... pogodzie.

Przejrzystość od wczoraj, dzięki mocnym wiatrom mamy wręcz genialną - napisał w poście na Facebooku.

Skuszony bardzo dobrą przejrzystością powietrza i silnymi wiatrami udałem się na podkrakowskie pola w Trojanowicach, by złapać moje ulubione Tatry na tle Krakowa. Po przejechaniu autem polną drogą i podejściu na upatrzone już wcześniej miejsce moim oczom ukazał się piękny spektakl kolorów zachodzącego słońca, który z niemalże trójwymiarowymi Tatrami prezentował się wybornie. Na miejscu zostałem jeszcze dobre kilka chwil po zachodzie, by móc uwiecznić także światła miasta - dodał fotograf.

Sfotografował samolot lądujący na tle Tatr

Jan Ulicki zachwycił swoimi zdjęciami już w wcześniej. W marcu udało mu się uchwycić moment lądowania samolotu na Balicach na tle... Tatr. Zapewniał, że to nie jest fotomontaż.

Zdjęcia Tatr widzianych z samego Krakowa i jego okolic wykonuję już dobre kilka lat. W tym czasie niemal przy każdej publikacji zdarzy się ktoś, kto oskarża mnie o fotomontaż. Czasem chce mi się już z tego śmiać, a czasem powoduje frustrację - przyznał fotograf, wyjaśniając: Wszystkim niedowiarkom pragnę wyjaśnić, że wszystkie zdjęcia są autentyczne, a ich "nierealność" jest spowodowana użyciem teleobiektywu o ogromnej ogniskowej - większość zdjęć robię w przedziale 400 - 600 mm. Takie przybliżenie przyrównać można do działania lornetki. Optyka spłaszcza perspektywę, wyolbrzymiając dodatkowo dalszy plan.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Jan Ulicki podkreśla, że dodatkowy warunek dla takich ujęć to idealna przejrzystość powietrza, która następuje zazwyczaj po dużych wichurach.