Od 1 stycznia zapomogę po urodzeniu dziecka dostaną tylko te kobiety, które udowodnią, że były pod opieką lekarza od 10. tygodnia ciąży. Potrzebne jest do tego zaświadczenie, o którego istnieniu wiedzą jedynie urzędnicy i nie wszyscy lekarze - informuje "Metro".
W opinii ekspertów okres do 10. tygodnia ciąży jest najważniejszy dla rozwoju zarodka i płodu. Wczesne i częste wizyty ciężarnej u lekarza ginekologa lub położnej pozwalają na prawidłowy monitoring ciąży i na szybkie podjęcie działań profilaktycznych bądź leczniczych w przypadku powikłań.
Kłopot w tym, że o istnieniu zaświadczenia koniecznego, by dostać becikowe, kobiety nie mają pojęcia. A problem dotyczyć może kilkuset tysięcy kobiet, które zaszły w ciążę w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy (w sumie w Polsce rodzi się około 420 tysięcy dzieci rocznie). Wzór dokumentu dołączony jest jedynie do rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie formy opieki medycznej nad kobietą w ciąży z 2010 roku.
Według resortu zdrowia, o druku powinien pamiętać lekarz.