Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek wystąpił do resortu zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia w sprawie zgwałconej 14-latki z niepełnosprawnością intelektualną. Nastolatka nie mogła się poddać legalnej aborcji, bo lekarze, do których trafiała, powoływali się na klauzulę sumienia. Sprawą zbulwersowany jest sam szef resortu zdrowia. „Takie zachowanie jest nieakceptowalne” – powiedział Adam Niedzielski o odmowie przeprowadzeniu zabiegu.
RPO w wystąpieniu do szefów MZ i NFZ - Adama Niedzielskiego i Filipa Nowaka - ocenił, że sytuacja wskazuje na istnienie praktycznych trudności w dostępie do aborcji wobec powołania się lekarza na klauzulę sumienia.
Rzecznik przypomina, że zgodnie ze standardem wyrażonym w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC) "państwa są zobowiązane do organizowania systemu świadczeń zdrowotnych w taki sposób, aby zapewnić, że skuteczne egzekwowanie prawa do wolności sumienia pracowników opieki zdrowotnej w kontekście zawodowym nie uniemożliwia pacjentom uzyskania dostępu do świadczeń, do których są uprawnieni zgodnie ze stosownym ustawodawstwem".
ETPC podnosi, że "konwencja nie ma na celu zapewnienia praw teoretycznych lub iluzorycznych, ale praw praktycznych i efektywnych".
RPO przypomina, że zgodnie z art. 39 ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty, lekarz może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem, z zastrzeżeniem art. 30 u.z.l., z tym, że ma obowiązek odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej. Lekarz wykonujący zawód na podstawie stosunku pracy albo w ramach służby ma także obowiązek uprzedniego powiadomienia na piśmie przełożonego.
W przeszłości na lekarzu korzystającym z klauzuli sumienia ciążył także obowiązek wskazania realnych możliwości uzyskania świadczenia zdrowotnego u innego lekarza lub w podmiocie leczniczym.
Obowiązek wskazania pacjentowi realnej możliwości uzyskania świadczenia zdrowotnego w innym podmiocie, gdy lekarz odmawia udzielenia go, ustał - jak podnosi RPO - od dnia wejścia w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 7 października 2015 r.
W konsekwencji, w ocenie rzecznika, od dnia ustania tego obowiązku, w polskim porządku prawnym brakuje skutecznych rozwiązań pozwalających na uzyskanie przez pacjentkę informacji, gdzie może uzyskać świadczenie, którego udzielenia odmówiono jej z powołaniem się na klauzulę sumienia.
RPO zwrócił się do MZ o stanowisko w sprawie. Wystąpił m.in. o wskazanie, czy MZ widzi potrzebę podjęcia odpowiednich działań legislacyjnych w celu wprowadzenia zmian dotyczących zasad informowania pacjentek o możliwości uzyskania przez nie świadczeń zdrowotnych, których im odmówiono z uwagi na powołanie się lekarzy na klauzulę sumienia.
W piśmie do prezesa NFZ Marcin Wiącek poprosił zaś o stanowisko w sprawie, zwłaszcza o wskazanie, czy są podstawy do przeprowadzenia kontroli realizacji umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej w zakresie ginekologii i położnictwa przez świadczeniodawców z województwa podlaskiego.
Adresaci wystąpienia na odpowiedź mają 30 dni.
O sprawę 14-latki przez media był pytany minister zdrowia Adam Niedzielski.
Absolutnie jesteśmy zbulwersowani tą sprawą. Tutaj nasza odpowiedź jest jednoznaczna. My jesteśmy tutaj przede wszystkim w bliskiej współpracy z Rzecznikiem Praw Pacjenta, który bada tę sprawę, ale takie zachowanie jest nieakceptowalne - oświadczył na konferencji prasowej w Akademii Mazowieckiej w Płocku.
Z informacji prasowych wynika, że 14-letnia dziewczynka z niepełnosprawnością intelektualną miała zostać wykorzystana seksualnie przez swojego wujka, w wyniku czego zaszła w ciążę. Sprawa została zgłoszona organom ścigania, a dziewczynka uzyskała zaświadczenie prokuratora o zaistnieniu przesłanki warunkującej dopuszczalność terminacji ciąży, o której stanowi art. 4a ust. 1 pkt 3 ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.
Czternastolatka wraz z ciotką podjęła próbę skorzystania z zabiegu aborcji w szpitalach zlokalizowanych w pobliżu ich miejsca zamieszkania, co skończyło się jednak niepowodzeniem z uwagi na powołanie się przez lekarzy na klauzulę sumienia.
Dopiero w wyniku pomocy Fundacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny czternastolatka skorzystała z zabiegu w jednym z warszawskich szpitali.
Organizacja pozarządowa domaga się likwidacji klauzuli sumienia. "W publicznym systemie opieki zdrowotnej nie może być miejsca na klauzulę sumienia. Światopogląd lekarzy nie może stać ponad zdrowiem, bezpieczeństwem i godnością kobiet. Żądamy od rządzących polityków natychmiastowej zmiany prawa i zniesienia klauzuli sumienia. Żądamy od opozycji jasnej deklaracji, że w przypadku wygranej w wyborach zniosą klauzulę sumienia. Lekarze są od niesienia pomocy, nie od moralizowania" - czytamy w komunikacie.