Wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński krytykuje postawę rządu w sporze z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Premier wyznaczył linię działania pana Drzewieckiego - uważa polityk. Jego zdaniem, działania rządzących są polityczną ingerencją w funkcjonowanie PZPN.
Zdaniem Jerzego Szmajdzińskiego, postępowanie Donalda Tuska i Mirosława Drzewieckiego w konflikcie wokół PZPN jest jedynie zręcznym chwytem PR-owskim, który ma jednak niewiele wspólnego z odpowiedzialnym rządzeniem krajem. Wicemarszałek podkreśla, że w zaistniałej sytuacji ingerencja FIFA i UEFA jest jak najbardziej uzasadniona:
Adam Giersz, szef gabinetu politycznego ministra sportu, poinformował wczoraj działaczy PZPN, że rozmowy resortu ze Związkiem nie będą kontynuowane, dopóki FIFA i UEFA nie wycofają gróźb pod adresem Polski. Dodał jednak, że Ministerstwo Sportu jest w bezpośrednim kontakcie z FIFA i prowadzi rozmowy poza strukturami Polskiego Związku Piłki Nożnej.