Kopalnia „Silesia” w Czechowicach-Dziedzicach może przejść w ręce Szkotów. Komisja przetargowa zarekomendowała Kompanii Węglowej przyjęcie oferty koncernu Gibson Group International. Jeżeli inwestor dotrzyma warunków, transakcja w wysokości 205 milionów złotych ma być dokonana do połowy tego roku.
Ogłoszony jesienią ubiegłego roku przetarg na majątek „Silesii” to pierwsza w polskim górnictwie bezpośrednia sprzedaż prywatnemu inwestorowi czynnej kopalni węgla kamiennego. Na transakcję zgadzają się działające w zakładzie związki zawodowe, które prowadziły już wstępne rozmowy z koncernem Gibson Group International.
Kompania Węglowa chce pozbyć się zatrudniającej niespełna tysiąc osób kopalni, bo wydobycie węgla jest tam nieopłacalne, a udostępnienie nowych pokładów wymaga olbrzymich inwestycji, szacowanych nawet na 0,5 miliarda złotych. Uznaliśmy, że w tym momencie na to Kompanii Węglowej nie stać. Po prostu wolimy te pieniądze zainwestować w inne kopalnie, mając pewność szybszego zwrotu tych nakładów - wyjaśniał przedstawiciel zarządu KW.
Przy tej transakcji spółka jest bardzo ostrożna. Jak dowiedziała się reporterka RMF FM, jeżeli będzie ostateczna zgoda na sprzedaż „Silesii”, umowa zostanie podpisana dopiero, gdy pieniądze znajdą się na koncie Kompanii.
Zabezpieczyli się też górnicy, którzy mają już zapewnienie szkockiej spółki, że nie będzie zwolnień. Górnicy w większości są za sprzedażą kopalni, bo gdyby do tego nie doszło, praca w ich zakładzie zostałaby wstrzymana. Po sprzedaży, przy odpowiednich inwestycjach kopalnia będzie mogła pracować kolejnych kilkadziesiąt lat.
Gibson Group International to szkocka firma z siedzibą w Glasgow. Działa głównie w branży energetycznej i ciepłownictwie. Jej przedstawiciele już od kilku lat deklarują inwestycje w Polsce. Przymierzają się m.in. do uruchomienia w powiecie kłodzkim na Dolnym Śląsku elektrociepłowni i kopalni węgla.