Sześciolatek sześciolatkowi nierówny... dla warszawskiej komunikacji miejskiej. Sześcioletnie dzieci, które w tym roku rozpoczęły naukę w pierwszej klasie, muszą kasować bilety w autobusie czy tramwaju. Ich rówieśnicy, którzy są w zerówce, jeżdżą za darmo.
I nic nie wskazuje na to, żeby to się zmieniło. Nasz reporter Mateusz Wróbel interweniował w tej sprawie w Zarządzie Transportu Miejskiego w Warszawie. Tam jednak usłyszał, że dzisiejsze przepisy są dobre i jasno mówią, kto może bezpłatnie jeździć autobusem, tramwajem czy metrem. Według urzędników ZTM, są to dzieci, które jeszcze nie chodzą do szkoły.
Jeśli rodzice świadomie decydują się na to, żeby ich dzieci były tym obowiązkiem objęte, to również świadomie decydują się na to, że dzieci tracą uprawnienia do bezpłatnych przejazdów - tłumaczy Igor Krajnow z warszawskiego Zarządu Transportu.
Wychodzi więc na to, że wszystkiemu winni są rodzice, którzy nie powinni posyłać swoich dzieci do szkoły. Wtedy na pewno będzie taniej. Bo zaoszczędzą nie tylko na biletach, ale na książkach, ubraniach czy kanapkach...
Interwencję w tej sprawie zapowiedziało stołeczne biuro edukacji. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Mateusza Wróbla: