Polska może dłużej poczekać na szczepionkę przeciwko świńskiej grypie - donosi brukselska korespondenta RMF FM Katarzyna Szymańska-Borgion. Powód? Bogate kraje złożyły tak duże zamówienia, że już teraz wiadomo, że zapas wyczerpie się znacznie szybciej, niż przypuszczano. Polska musi więc poczekać na kolejną partię.
Bogate kraje, które złożyły ogromne zamówienia - tak jak Niemcy, Wielka Brytania czy Belgia - wykorzystają je w stu procentach, bo trzeba się będzie szczepić dwa razy. Taka jest dzisiejsza rekomendacja Europejskiej Agencji ds. Leków.
Kraje te nie będą chciały więc odsprzedawać tych szczepionek innym państwom - np. Polsce. Przy jednej dawce miałyby wiele wolnych szczepionek, które moglibyśmy odkupić. Teraz te nadzieje zostały przekreślone. Nasze czteromilionowe zamówienie wypada bardzo blado. Dla przykładu - mała Belgia zamówiła ponad 10 milionów szczepionek.
Możemy się jednak cieszyć przynajmniej z tego, że zamówienie złożyliśmy w firmie, która dostała dzisiaj autoryzację od Europejskiej Agencji ds. Leków. Z trzech firm, które startowały, taką zgodę otrzymały tylko dwie. Teraz trzeba tylko czekać na ostateczną zgodę Komisji Europejskiej na dopuszczenie do handlu. Taka zgoda - jak dowiedziała się nasza dziennikarka, ma zostać wydana za 10 dni. To oznacza, że już w pierwszej połowie października można rozpocząć szczepienia. Posłuchaj relacji brukselskiej korespondentki RMF FM Katarzyny Szymańskiej-Borginon: