W Nowym Jorku rozpoczęło się 32. doroczne spotkanie Światowego Forum Gospodarczego. W pięciodniowych obradach weźmie udział prawie 2,700 przedstawicieli światowej polityki i gospodarki.
Po raz pierwszy obrady Forum toczą się poza szwajcarskim kurortem Davos. Przeniesiono je do Nowego Jorku na znak solidarności z miastem zaatakowanym przez terrorystów. Obrady otworzył były burmistrz Nowego Jorku - Rudolf Giuliani. Polskiej delegacji przewodniczy prezydent Aleksander Kwaśniewski. Na Forum nie pojawi się prezydent USA George W. Bush. Amerykański rząd reprezentować będą sekretarz Stanu USA - Colin Powell i minister skarbu - Paul O'neill. Forum, które odbywało się dotąd w szwajcarskim Davos, ostatnio stało się obiektem protestów antyglobalistów. Podobnie może być w Nowym Jorku. Pojawiają się już informacje o pierwszych aresztowaniach. Na razie nie są to poważne incydenty.
Nie wyklucza się, że tym razem, zgodnie z obietnicami organizatorów, protesty będą się odbywać w cywilizowany sposób. Dopóki jednak na samym forum nie pojawią się ciekawe wypowiedzi, o jego zabezpieczeniu mówi się wciąż najwięcej. Szczyt miał być formą wsparcia Nowego Jorku po 11 września. Przyniesie zapewne miastu dochody, na razie jednak przyniósł kłopoty. Niektóre ulice w centrum Manhattanu zostały zamknięte. Ograniczono też ruch pieszych. Około 4 tysięcy policjantów i agentów FBI, pracowników prywatnych agencji ochrony strzeże bezpieczeństwa niespełna 3 tysięcy uczestników spotkania.
00:20