W Polsce bez większych trudności można dostać się na studia, ale nie otwiera to drzwi do kariery. Taki wniosek płynie z badań przeprowadzonych w 14 krajach Unii Europejskiej oraz w Stanach Zjednoczonych, Australii i Szwajcarii przez brukselski ośrodek Lizbon Council – podaje „Rzeczpospolita”.
Z rankingu wynika, że najlepsze systemy nauczania są w Australii, Wielkiej Brytanii i Danii, a najgorsze w Niemczech, Austrii i Hiszpanii. Ze wszystkich badanych krajów w Polsce najłatwiej podjąć studia, ale naszą słabością jest niedostosowanie programów szkolnych do rynku pracy. Zajęliśmy ostatnie, 17. miejsce, w rankingu krajów, w których studia umożliwiają zdobycie dobrej pracy.
Skoro polski dyplom nie otwiera drzwi do kariery, coraz więcej młodych Polaków chce studiować za granicą. Polacy są już szóstą pod względem liczebności grupą obcokrajowców na uniwersytetach brytyjskich. Z danych agencji Higher Education Statistics Agency wynika, że w roku akademickim 2006/2007 było ich 6770, a rok wcześniej 4325. Około 14 tys. Polaków studiuje w Niemczech.