W Strzelcach Krajeńskich w woj. Lubuskim w mieszkaniu znaleziono martwe starsze małżeństwo. Prokuratura wykluczyła udział osób trzecich. Jak czytam w Onecie, nieoficjalnie mówi się, że kobieta zmarła kilka dni po mężu, z głodu.
Jak mówi Onetowi prok. Łukasz Gospodarek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim, ciała małżonków w wieku 82 i 84 lat znaleziono 19 maja w ich mieszkaniu. Sekcja zwłok nie wykazała udziału osób trzecich. Bezpośrednią przyczyną śmierci zarówno kobiety, jak i mężczyzny, była niewydolność krążeniowo-oddechowa.
Sekcja zwłok wykazała za to, że mężczyzna najprawdopodobniej zmarł około czterech dni wcześniej niż jego żona - dodaje rzecznik prokuratury.
Prokuratura w Strzelcach Krajeńskich prowadzi śledztwo pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. Dochodzenie ma wykazać, czy odpowiednio zadziałały służby państwowe, w tym w szczególności Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Strzelcach Krajeńskich.
Jak poinformował TVN24, 14 maja mężczyzna miał prosić sąsiadów o pomoc w zrobieniu zakupów. Wtedy widzieli go po raz ostatni, zawiadomili też opiekę społeczną. Później słyszeli hałasy dobiegające z mieszkania, ale myśleli, że to remont. Teraz sąsiedzi uważają, że to kobieta mogła próbować wezwać pomoc.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że kobieta mogła umrzeć z głodu. Prokuratura nie chce komentować tych informacji.