Cenne książki, które skradziono z Biblioteki Lwowskiej, zostały odnalezione w krakowskich antykwariatach. Jak ustalił RMF, kilka wartościowych druków znaleziono w mieszkaniu zatrzymanego kilka tygodni temu antykwariusza Janusza P.
Po kradzieży w Bibliotece Lwowskiej ukraińskim policjantom udało się zatrzymać mężczyznę, który był jednym z organizatorów włamania. Równolegle w Krakowie w mieszkaniu zatrzymanego antykwariusza Janusza P. znaleziono druki pochodzące właśnie ze Lwowa. Są to wydania XIX-wieczne Mickiewicza - stwierdził prowadzący śledztwo prokurator Krzysztof Urbaniak.
Nieoficjalnie wiadomo, że w nowy ukraiński wątek może być też zamieszany profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego Stanisław Sz. Mężczyzna do tej pory przyznał się do kradzieży 40 cennych starodruków z biblioteki w Sandomierzu.
Kraków odwiedzili już funkcjonariusze policji z Ukrainy, którzy zajmują się we Lwowie i Kijowie kradzieżami dzieł sztuki. Jak dowiedział się nasz reporter Marek Balawajder, skradzione starodruki miały przez kanał przerzutowy w Polsce trafić do kolekcjonerów na Zachodzie.