„Solidarne Państwo” to deklaracja programowa przedstawiona przez liderów PiS-u Jarosława Kaczyńskiego i Samoobrony Andrzeja Leppera. Choć umowa nie została jeszcze podpisana, to jak się okazuje decyzje personalne mogą już zapadać.
Kazimierz Marcinkiewicz – prawdopodobny szef rządu, którego jeszcze nie ma - już stawia warunki. Finanse publiczne muszą być w ryzach. W związku z tym deficyt budżetowy nie może być zbyt duży, właśnie po to, aby wzrost gospodarczy był bardzo silny i stabilny - to komentarz premiera do deklaracji programowej PiS i Samoobrony.
Jednak to co najważniejsze prawdopodobnie kryje się w aneksach do deklaracji. Ani Lepper, ani Kaczyński nie chcą się tym jednak chwalić i każą nam cierpliwie czekać do momentu, aż koalicja zostanie skompletowana.
Aneksy są trzy. Nieoficjalnie wiadomo, że koalicjanci zobowiązują się, aby nie typować do rządu i innych funkcji publicznych osób z prawomocnymi wyrokami za przestępstwa kryminalne oraz osób mniej lub bardziej powiązanych w przeszłości z SLD. Tymczasem sam Andrzej Lepper w połowie lat 90. wyliczał, że ma na swym koncie ponad 70 procesów. Kto poza liderem Samoobrony jest na cenzurowanym, posłuchaj relacji reporterki RMF Beaty Lubeckiej:
Jarosław Kaczyński przekonywał, że to dobra wiadomość dla Polaków przed świętami. Jego mina zdawała się temu przeczyć. Najbardziej posępny wyraz twarzy miał jednak premier Marcinkiewicz, zazwyczaj tryskający entuzjazmem.