Dzisiaj o godz. 13 rozpocznie się posiedzenie Rady Gabinetowej, którą zwołał prezydent Andrzej Duda, aby z rządem przedyskutować realizację strategicznych inwestycji, takich jak Centralny Port Komunikacyjny, kwestię energetyki jądrowej oraz modernizację polskiej armii.

Prezydent zapowiedział zwołanie Rady Gabinetowej w oświadczeniu, które wygłosił na początku lutego, dzień po swej decyzji o podpisaniu ustawy budżetowej na 2024 r. i zapowiedzi skierowania jej w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego.

Prezydent "liczy na merytoryczne posiedzenie"

Andrzej Duda podkreślił wówczas, że kieruje nim troska o przyszłe pokolenia i zapewnienie im możliwości rozwoju oraz bezpieczeństwa. Stąd - jak podkreślił - muszą być realizowane zadania takie jak wielkie inwestycje, które zostały już zaplanowane, jak Centralny Port Komunikacyjny czy kwestia energetyki jądrowej oraz modernizacja polskiej armii.

Będziemy mogli usiąść z przedstawicielami rządu i spokojnie przedyskutować kwestie tego, jak rząd postrzega te inwestycje, jak rząd zamierza dalej realizować te inwestycje, jakie w tym zakresie zostały już podjęte działania, jakich działań możemy spodziewać się w przyszłości - powiedział prezydent, dodając, iż "bardzo liczy na merytoryczne posiedzenie z rządem".

Tusk: Możemy spokojnie wszystko powiedzieć

Chętnie podzielę się informacjami, one są dostępne w przestrzeni publicznej, ale jeśli pan prezydent potrzebuje zwołania Rady Gabinetowej, żeby się dowiedzieć, co z CPK, czy z energią atomową w Polsce, to możemy przecież spokojnie na takim spotkaniu wszystko powiedzieć - mówił z kolei premier Donald Tusk, potwierdzając obecność na spotkaniu.

Wicepremier, szef MON i lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz wyraził opinię, że obecność na spotkaniu jest powinnością konstytucyjną rządu. Będziemy w niej (Radzie Gabinetowej - red.) uczestniczyć, przekażemy stosowne informacje - zadeklarował.

Poinformował jednocześnie, że jeszcze w styczniu rozmawiał z prezydentem w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego i przekazał wówczas wstępny stan raportu dotyczącego funkcjonowania polskiej armii i działań podjętych już po przejęciu władzy. Będę uzupełniał tę informacje na najbliższej Radzie - zapowiedział. Ocenił jednocześnie, że najprawdopodobniej dyskusja na Radzie będzie w dużej części dotyczyła spraw bezpieczeństwa, bo - jak mówił - "tu racja stanu Polski skłania nas i zobowiązuje do współdziałania na rzecz bezpieczeństwa naszych rodaków".

Słowa Trumpa przedmiotem debaty?

Niewykluczone, że podczas dyskusji na posiedzeniu Rady Gabinetowej pojawi się wątek Donalda Trumpa, w związku z jego wypowiedzią z weekendu. Amerykański polityk podczas jednego z wieców zrelacjonował rozmowę z jednym z szefów państw NATO, nie wymieniając jednak jego nazwiska. "'Jeden z prezydentów dużego kraju zapytał mnie: no cóż, proszę pana, jeśli nie zapłacimy i zostaniemy zaatakowani przez Rosję, czy będzie pan nas chronił?' Odpowiedziałem: 'Nie, nie będę was chronił. Właściwie zachęcałbym ich (Rosję), żeby zrobili z wami, co chcą. Musisz zapłacić'".

Premier Tusk w reakcji na tę wypowiedź napisał w mediach społecznościowych: "Prezydent Duda: 'Prezydent Trump dotrzymuje danego słowa'. Prezydent Trump: 'Będę zachęcał Rosję do atakowania państw NATO'. Może to jest właściwy temat na Radę Gabinetową, Panie Prezydencie?".

Rada Gabinetowa w dwóch częściach - jawnej i niejawnej

Minister w KPRP Małgorzata Paprocka poinformowała na początku miesiąca, że posiedzenie Rady Gabinetowej będzie podzielone na część jawną i niejawną. Ta pierwsza - jak mówiła - będzie transmitowana w mediach.

Radę Gabinetową tworzy rząd pod przewodnictwem prezydenta. Decyzję o zwołaniu Rady podejmuje wyłącznie prezydent. 

Stanowiska przedstawione podczas Rady Gabinetowej nie mają charakteru prawnie wiążącego. Rada zwoływana jest, gdy prezydent uzna dany problem za "sprawę szczególnej wagi".