Polski rząd przygotował projekt ustawy przewidującej rekompensatę dla osób fizycznych ponoszących koszty sprzedaży gazu po cenach taryfowych - poinformował w środę rzecznik rządu Piotr Müller. Jak zapewniał, ma pojawić się również "mechanizm refinansowania, kompensacyjny dla spółek, które ponoszą koszty stosowania cen taryfowych". Wcześniej zapowiedział wyrównanie dla osób, u których "mogło dojść w kilku miejscach do złego naliczenia zaliczki na podatek dochodowy".
Rzecznik rządu mówił na środowej konferencji prasowej Müller, że zgodnie z aktualnymi przepisami wszystkie wspólnoty mieszkaniowe mogą stosować taryfy zatwierdzane przez URE dla gospodarstw domowych, ale w przygotowywanej ustawie będzie zapisana "pewnego rodzaju automatyzacja" tego mechanizmu.
Jak zaznaczył, "chcielibyśmy, aby ta ustawa na następnym posiedzeniu Sejmu została przyjęta". Nie wykluczył, że rządowe propozycje pojawią się w Sejmie w formie projektu poselskiego.
Müller oświadczył również, że jedną z przyczyn wysokich cen energii jest szantaż energetyczny Rosji, która chciałaby otworzyć gazociąg Nord Stream 2. Jako drugą ważną w Polsce składową wysokich cen wskazał koszt uprawnień do emisji CO2.
Rzecznik rządu stwierdził, że Polska domaga się "zdecydowanej reformy systemu handlu emisjami", i taki wniosek skierowała do Komisji Europejskiej. Jak dodał, rząd przygotował list do przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej Donalda Tuska z prośbą o wsparcie, ponieważ EPL "ma ważną rolę do odegrania przy reformie systemu, który przekłada się na ceny na rachunkach konsumentów".
Wraz z nowym rokiem wzrosły rachunki za energię i gaz: za gaz średnio o 54 proc, za prąd o około 24 proc. To jeśli chodzi o klientów indywidualnych. Rachunki samorządów czy firm mogą wzrosnąć nawet o kilkaset procent.