Rolnicy spod Śmigla w Wielkopolsce dostali zwierzęta, za które zapłaciła fundacja ze Stanów Zjednoczonych. Do kilku gospodarstw za darmo trafiły świnie i krowy. Jest jeden warunek - kiedy zwierzę urodzi młode, jedno musi zostać przekazane dalej, innemu potrzebującemu.
Podobny program prowadziła w popegeerowskich warmińskich wsiach Agencja Nieruchomości Rolnych. Siedem lat temu irlandzkie kozy trafiły do bezrobotnych, wytypowanych przez Ośrodek Pomocy Społecznej w Górowie Iławeckim. Program nie wypalił, bo większość kóz została po prostu... zjedzona: