Siedem wędek wartych siedem tysięcy ukradli z posiadłości Lwa Rywina dwaj mieszkańcy Warszawy. Uciekających zauważył dozorca pilnujący domu. Nie złapał ich na gorącym uczynku, ale spotkał następnego dnia w okolicy i powiadomił policję. Wędki należące do jednej z najgrubszych ryb w Polsce zostały odzyskane.
Rywinowi skradziono wędki
Środa, 28 czerwca 2006 (12:06)