W Warszawie rozpoczyna się sezon antygiertychowskich demonstracji. Od dziś młodzi ludzie przygotowują się do pikiet pod hasłem "Początek Roku - Koniec Giertycha". Pierwsza ruszy w poniedziałek o 13.
Z demonstracji na demonstrację ruch antygiertychowski staje się coraz bardziej zorganizowany. W poniedziałek w Alei Szucha przed ministerstwem ma być żółto od strojów protestujących. Będą też naklejki, ulotki, transparenty. „Giertych próbuje nas marginalizować, ale nie pozbędzie się nas” – mówią organizatorzy protestów. Ruch się bardzo błyskawicznie rozwija i obejmuje według mnie tysiące osób, jeśli chodzi o czynnych działaczy. Natomiast biernych, którzy nas popierają, jest zdecydowana większość młodzieży, rodziców i nauczycieli - dodają.
Młodzież chce Giertycha usunąć, ale nie siłą. Nie będzie prób zajęcia ministerstwa, czy gabinetu Giertycha. Ma być głośno, kolorowo, ale pokojowo.