Kolejna dymisja w rumuńskiej dyplomacji w związku ze śmiercią obywatela tego kraju w Polsce. Kilka tygodni temu ze stanowiska ustąpił szef MSZ. Z kolei nowy minister odwołał z placówki w Warszawie konsula, a ambasadora ukarał finansowo. Z kolei w Polsce będą postępowania dyscyplinarne w stosunku do trzech osób z aresztu śledczego w Krakowie, gdzie głodował obywatel Rumunii.
Postępowania obejmą dyrektora aresztu, dyrektora szpitala i kierownika ambulatorium. Wszystkie te osoby zlekceważyły głodówkę obywatela Rumunii. Raport służby więziennej wytyka im, że zbyt późno wystąpili do sądu o zgodę na przymusowe dokarmienie aresztanta. Padają też stwierdzenia, że Claudiu Crulic mimo złego stanu zdrowia częściej przebywał w celi niż w więziennym szpitalu. Dlatego pojawi się też wniosek do Małopolskiej Izby Lekarskiej o zbadanie, czy lekarze nie popełnili błędu.
Zawiódł także system przepływu informacji pomiędzy wychowawcami, psychologami, lekarzami i dyrektorem aresztu - powiedziała reporterowi RMF FM Luiza Sałapa, rzeczniczka Centralnego Zarządu Służby Więziennej.
Samo postępowanie dyscyplinarne w stosunku do tych osób może zakończyć się naganą lub nawet wydaleniem ze służby.
33-letni Rumun Claudiu Crulic zmarł w polskim szpitalu w styczniu, po długotrwałym strajku głodowym w krakowskim areszcie śledczym, dokąd trafił obwiniony o kradzież.