Do środy zostały zawieszone rozmowy o wejściu PSL-u do koalicji rządowej. Jeżeli nawet ludowcy dołączą do sojuszu PiS, LPR i Ruchu Ludowo-Narodowego, do sejmowej większości wciąż będzie brakowało 8 posłów.
Liczba ta zmniejszy się do sześciu, jeżeli rząd zdecydują się poprzeć dwaj parlamentarzyści mniejszości niemieckiej. Wówczas PiS będzie musiał liczyć, że przerzedzą się szeregi partii Andrzeja Leppera. Tu jednak pojawia się sprawa weksli, które mają pójść w ruch, gdy posłowie Samoobrony zdecydują się opuścić partię. Na razie dotyczy to dwóch polityków, zaliczanych do grona najbogatszych parlamentarzystów – Piotra Misztala i Jana Bestrego.
PiS zapowiada, że zagłosuje za samorozwiązaniem Sejmu, jeśli podczas kolejnego posiedzenia izby rząd nie uzyska wotum zaufania. Przyśpieszone wybory parlamentarne mogłyby się wówczas odbyć już 26 listopada - równo dwa tygodnie po samorządowych. Nowych wyborów chce Platforma Obywatelska.