Cedr, wawrzyn, palma daktylowa, papirus, ale też trzcina i aloes - to przykłady roślin, które pojawiają się w "Piśmie Świętym". Przed Wielkanocą w łódzkiej Palmiarni można na wystawie zobaczyć i poznać "rośliny biblijne".
Aloesem balsamowano ciała, stosowano go do różnego rodzaju olejków - opowiada kierownik Palmiarni Celina Kozubek-Euejda. I dziś znane są właściwości lecznicze tej rośliny, bo używana jest w kramach, balsamach do ciała i włosów.
Na wystawie jest też trzcina, która w "Biblii" pojawia się jako symbol kruchości ludzkiego charakteru. Mówi się tam, że człowiek bywa chwiejny jak trzcina - wyjaśnia Kozubek-Euejda. W czasach biblijnych ludzie byli również karani trzciną za grzechy i przewinienia - dodaje.
Najbardziej charakterystyczną rośliną świąt Wielkiej Nocy jest palma daktylowa. To ogromne drzewa 25-metrowej wysokości z potężnymi, ciężkimi liśćmi, które także dowodzą o dobrodziejstwie tej rośliny - podkreśla kierownik Palmiarni. Kiedyś ludzie, serwując owoce palmy - daktyle - pokazywali, że bardzo szanują gościa - podkreśla. Tak było również z wjazdem Jezusa do Jerozolimy, gdy tłumy z radości i szacunku witały Chrystusa liśćmi palmowymi.
Inne historie, związane z roślinami, występującymi w "Biblii" można poznać w Palmiarni. Wystawa "Rośliny biblijne i tradycje wielkanocne" będzie czynna do Wielkiej Soboty włącznie.
(łł)