Wdowa po starszym kapralu Andrzeju Filipku, który zginął w Iraku, otrzyma dożywotnią rentę w wysokości dwóch tysięcy złotych – zdecydował premier Jarosław Kaczyński. Pomoc otrzyma też dwójka jego dzieci.
Dzieci zabitego żołnierza otrzymają renty w wysokości tysiąca złotych na każde dziecko. Będą ja otrzymywać do czasu zakończenia nauki - powiedział RMF FM, rzecznik rządu Jan Dziedziczak.
Andrzej Filipek osierocił dwoje dzieci. W wypadku, w którym zginął, rannych zostało trzech jego kolegów. Decyzja, jaką oni otrzymają pomoc od rządu - zapadnie w poniedziałek.
Dziś w wojskowej bazie Echo w irackiej Diwaniji pożegnano starszego kaprala Andrzeja Filipka. Polski żołnierz zginął wczoraj w wyniku wybuchu miny - pułapki.