Ministerstwo Środowiska zapowiada likwidację przepisów nakładających na przedsiębiorców wysokie kary za brak sprawozdania o odpadach. Obecnie każdy, kto wytwarza śmieci niekomunalne, a spóźni się ze złożeniem rocznego sprawozdania musi zapłacić karę - aż 10 000 złotych. Niezależnie od tego, ile się spóźnił i jak duża jest to firma.
Zmiany we wprowadzonych rok temu przepisach mogą wejść w życie dopiero za kilka miesięcy. Dopiero jesienią nowelizowana ustawa mogłaby trafić do Sejmu. Rządowe Centrum Legislacji, które nad nią pracuje będzie więc musiało zaczekać na nowych posłów. Nie ma więc pewności, że w kolejnym terminie składania sprawozdań (15 marca przyszłego roku) nie będzie obowiązywać kara 10 tys. złotych.
Ministerstwo Środowiska dopiero w rok od wprowadzenia wyjątkowo surowych kar, od których nie można się odwołać, przyznaje, że chyba były zbyt dotkliwe. Szukamy takich sposobów, które zyskałyby społeczną akceptację i ułatwiłyby nam osiągnięcie naszego głównego celu czyli poradzenia sobie ze śmieciami w Polsce - tłumaczy Magda Sikorska.
Nowa wersja ustawy wprowadza kary takie jak za wykroczenia, a te zaczynają się już od 20 złotych. Niestety, żadnego "przepraszam" od urzędników przedsiębiorcy się nie doczekają. Być może dlatego, że resort sam będzie musiał zapłacić 10 000 złotych kary, gdyż urzędnicy też przeoczyli termin na złożenie sprawozdania.