Wszyscy uczniowie poszkodowani w wypadku polskiego autokaru w Rumunii, którzy trafili do szpitala w miejscowości Alba Julia, mają być wypisani jutro koło południa. Druga grupa rannych jest w szpitalu w Sebesz. Ich stan również jest na tyle dobry, że większość z nich jutro opuści szpital.
Najciężej ranny jest nauczyciel, który doznał urazu brzucha - niewykluczone, że on będzie wracał do Polski karetką. W wypadku ucierpiało około piętnastu osób ze Szkoły Muzycznej w Łodzi.
Dzieci wrócą do Łodzi drugim autobusem, który podstawi organizator. Chórzyści i ich opiekunowie są w stałym kontakcie z polską ambasadą i konsulem.
Autokarem, który wiózł dzieci z festiwalu kultury bałkańskiej w Bułgarii, podróżowało łącznie około 50 osób. Pojazd wjechał w tira jadącego przed nim.