Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Radomiu przyjmuje od dziś pacjentów tylko w stanach zagrożenia życia. Dyrekcja boi się, że do pierwszego października, kiedy ze szpitala będzie mogła odejść ponad połowa lekarzy, placówka nie zdąży zdiagnozować i wyleczyć nowo przyjętych chorych.
Radomscy medycy żądają m.in. podwyższenia pensji do 5600 zł. dla lekarzy bez specjalizacji i 8400 zł. dla specjalistów z doświadczeniem. Chcą też wprowadzenia rozwiązań, które ich zdaniem, usprawnią pracę szpitala. Z upływem dni strajku lista postulatów jest coraz dłuższa. Ostatnio doszedł np. darmowy posiłek dla lekarza dyżurującego.