„Takiej kampanii w historii polskiej polityki jeszcze nie było. Dwa tygodnie przed wyborami SLD wypowiada wojnę własnej kandydatce na prezydenta” – pisze „Rzeczpospolita”. „Obie strony są zajęte walką między sobą zamiast współzawodnictwem z konkurentami, a notowania Ogórek spadają” – podkreśla dziennik.
Jak pisze "Rzeczpospolita", wszystko wskazuje na to, że w czasie antenowym przeznaczonym na spoty wyborcze Magdaleny Ogórek w telewizji publicznej zobaczymy puste plansze.
"SLD nie zapłacił za produkcję spotów kandydatki. Firma produkcyjna czekała na pieniądze do środy - i ich nie dostała. W związku z tym poinformowała SLD, że nie wyśle do TVP gotowych już filmów" - wyjaśnia dziennik. Dodaje, że termin dostarczenia materiałów do telewizji mija już w czwartek.
- Szkoły chcą zarabiać na medycynie
- Wróciła moda na rękodzieło
(mn)