Proces lustracyjny Zyty Gilowskiej może potrwać dłużej, bo w środę sąd chce jeszcze przesłuchać dodatkowo żonę oficera SB Witolda Wieczorka i jeszcze raz jego samego.
Całe zamieszanie wokół Gilowskiej zaczęło się 23 czerwca, kiedy to Rzecznik Interesu Publicznego podważył jej oświadczenie lustracyjne. Ówczesny premier - Kazimierz Marcinkiewicz, zdymisjonował minister finansów, jednocześnie zaznaczył, że zaprasza ją z powrotem, gdy wicepremier zostanie oczyszczona przed sądem. Tą propozycję powtórzył ostatnio premier Kaczyński.