Polscy turyści, którzy tuż przed północą mieli odlecieć na wakacje do Tunezji, dopiero dziś przed południem wsiedli do samolotu. Noc spędzili na lotnisku w Goleniowie pod Szczecinem.
Turyści, którzy od rana mieli wygrzewać się na plaży w Tunezji, po nocy spędzonej na lotnisku wylecieli już do Monastyru. Czekamy na wylot do Tunezji z obawą, że piloci, którzy kierują tym samolotem, są w podróży 24 h na dobę - powiedział rano RMF FM jeden z urlopowiczów, którzy koczowali na lotnisku w Goleniowie.
Także kilkanaście godzin oczekiwali na przylot samolotu turyści na tunezyjskim lotnisku. Do Polski mieli wrócić wczoraj.
To nie jedyne lotnisko, które miało problemy. Z portu w Pyrzowicach koło Katowic w nocy nie odleciał samolot z polskim turystami. Jak dowiedział się reporter RMF FM Marcin Buczek, turyści mieli lecieć do Egiptu, jednak samolot miał usterkę techniczną. Maszyna należy do egipskiego przewoźnika.
Polacy nie wylecą na wakacje co najmniej do popołudnia, wtedy w Pyrzowicach ma wylądować kolejny egipski samolot. Być może to on zabierze turystów, możliwe jednak, że dopiero wtedy zostanie przywieziona część wymagająca wymiany. Czekający na odlot turyści, w środku nocy zostali przewiezieni do hotelu w Katowicach. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Marcina Buczka: