Lustracja nie zagraża godności osób lustrowanych, tylko zagraża agentom - tak dosadnie prezydent ocenił opór części środowiska akademickiego wobec lustracji. Lech Kaczyński spotkał się dziś z tą częścią inteligencji, która lustracji się nie obawia.
Jeżeli ktoś musi wypełnić w różnego rodzaju ankietach, np. podejmując pracę, część dotyczącą tego, czy był kiedykolwiek karany - czy to narusza godność człowieka? W tym przypadku okazuje się, że godność jest zagrożona - mówił prezydent. Argumenty przedstawicieli środowisk naukowych przeciwnych lustracji, powołujących się na "ludzką godność" i "etos inteligencji", Lech Kaczyński określił jako "aksjologiczne zamieszanie".
Dzisiejsze spotkanie w Pałacu Prezydenckim nie miało na celu przekonywania środowiska naukowców do lustracji, bo prezydent rozmawiał tylko z jej zwolennikami. "To swoiste pogłaskanie po głowie tych, którzy mają takie samo zdanie co prezydent" – ocenia reporterka RMF FM Agnieszka Burzyńska:
Dodajmy, że Lech Kaczyński z przeciwnikami lustracji spotka się za 8 dni.