Zatrzymanie członków najwyższych władz miasta miało związek z niedopełnieniem obowiązków przy gospodarowaniu mieniem gminnym. Wnioskowała o nie Prokuratura Okręgowa w Białymstoku.
Po postawieniu zarzutów wobec prezydenta Jerzego B. prokurator zastosował poręczenie majątkowe i zakaz pełnienia funkcji prezydenta miasta. Wiceprezydent przebywa natomiast w areszcie w Białymstoku. Jak dowiedział się reporter RMF FM Andrzej Piedziewicz, dopiero w środę sąd zdecyduje o środkach zapobiegawczych wobec niego.
W tej samej sprawie zarzuty usłyszał już wcześniej jeden z miejskich urzędników.