Prezydent Andrzej Duda wręczył nominacje generalskie oficerom Wojska Polskiego. Wśród awansowanych jest szef Sztabu Generalnego Leszek Surawski, który otrzymał stopień generała, dowódca generalny Jarosław Mika i dowódca operacyjny Sławomir Wojciechowski, mianowani na stopień generała broni.

Prezydent Andrzej Duda wręczył nominacje generalskie oficerom Wojska Polskiego. Wśród awansowanych jest szef Sztabu Generalnego Leszek Surawski, który otrzymał stopień generała, dowódca generalny Jarosław Mika i dowódca operacyjny Sławomir Wojciechowski, mianowani na stopień generała broni.
Prezydent Andrzej Duda (C-P) wręczył nominacje na stopień generała /Jacek Turczyk /PAP

Prezydent wręczył nominacje w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Zwierzchnik Sił Zbrojnych wręczył też nominacje na stopień generała dywizji, awansował także oficerów na pierwszy stopień generalski i admiralski.

Polska potrzebuje armii silnej, dobrze wyszkolonej, o wysokim morale, ale też dobrze wyposażonej - powiedział prezydent Andrzej Duda.

Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda podkreślił, że w obecnych okolicznościach zewnętrznych "potrzebujemy armii silnej, armii dobrze wyszkolonej". Potrzebujemy armii zdyscyplinowanej, zmotywowanej, o wysokim morale, o patriotycznych postawach, o wielkim poczuciu odpowiedzialności obowiązku wobec Ojczyzny i wobec rodaków - oświadczył.

Ale potrzebujemy też armii bardzo dobrze wyposażonej, gdzie żołnierz jest maksymalnie możliwie zabezpieczony, bo przecież życie i zdrowia żołnierza jest najważniejsze, ale też z drugiej strony, gdzie w sposób sprawny może wykonywać w swoje obowiązki - właśnie służenia i obrony Ojczyzny - powiedział zwierzchnik Sił Zbrojnych.

Jak zauważył nikomu nie trzeba tłumaczyć, po co Polsce potrzebna jest taka armia. Mamy zmieniającą się sytuację bezpieczeństwa, mamy takie realia w dzisiejszej Europie i świecie, jakie mamy - powiedział prezydent. Gratulował wręczonych przed chwilą awansów "tak ważnych w życiu każdego żołnierza" i osobistego sukcesu.

Zaznaczył, że te awanse oznaczają zaufanie ze jego strony, jako prezydenta i ze strony ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, ale też zadania i zobowiązania. Zobowiązania do jeszcze większej uwagi, jeszcze większego skupienia na służbie, na kierowaniu armią czy rodzajami sił zbrojnych albo jednostkami - mówił prezydent. To wielka odpowiedzialność - dodał prezydent.

Przypomniał, że czekają ich zadania wynikające z trwających zmian w strukturze organizacyjnej wojska i wynikające z prowadzonej modernizacji Sił Zbrojnych.

Z powodu sporu między MON i ośrodkiem prezydenckim awanse generalskie nie były wręczane 11 listopada ani 15 sierpnia ub. roku. Szef SGWP i najwyżsi dowódcy mieli stopnie niższe niż przyporządkowane ich stanowiskom.

(mpw)