"Mówienie czy pisanie, że prezes PiS Jarosław Kaczyński jest wściekły na premiera Mateusza Morawieckiego to totalna bzdura. Nie skłócicie nas bez względu na to, do czego będziecie się posuwać" - napisała na Twitterze rzeczniczka PiS Beata Mazurek odnosząc się do wtorkowych doniesień medialnych.
"Fakt" podał, że prezes PiS jest "załamany Morawieckim" w związku z jego sobotnią wypowiedzią podczas Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium. Z naszych informacji wynika, że prezes PiS - delikatnie mówiąc - wściekł się - pisze gazeta. Choć oficjalnie nikt tego nie powie, nieoficjalnie politycy partii Jarosława Kaczyńskiego mówią wprost: premier w Monachium popełnił poważny błąd, bo "ma za długi język" - czytamy.
Mówienie czy pisanie, że prezes Jarosław Kaczyński jest wściekły na premiera Mateusza Morawieckiego to #totalnabzdura. Nie skłócicie nas bez względu na to, do czego będziecie się posuwać - skomentowała te doniesienia na Twitterze Mazurek.