Urządzenie do samodzielnego prania odzieży pojawiło się przy bazylice w Bydgoszczy. Jest adresowane głównie do osób ubogich i bezdomnych, które mogą skorzystać z niego za darmo.
Pralkomat stanął przy bazylice w Bydgoszczy. Jest przeznaczony głównie dla osób ubogich i bezdomnych, które mogą skorzystać z niego za darmo. Reszta świata musi zapłacić, ale część pieniędzy idzie na ogrzewalnię "U Miecia" :
Ten pralkomat jest dla tych ludzi, ubogich potrzebujących, którym na przykład odcięto prąd, albo odcięto wodę, albo nie stać ich na to, żeby wlaśnie wybrać sobie w domu i szukają takiego miejsca, gdzie mogą sobie wyprać po prostu ubrania, ciuchy. Dla tych najuboższych mamy karty abonamentowe, a dla wszystkich innych, którzy przychodzą, no to jest coś takiego, że mogą sobie wyprać w tym pralkomacie a 20% przychodów jest przeznaczone na funkcjonowanie ogrzewalni "U Miecia, która u nas się znajduje - tłumaczył w rozmowie z reporterką RMF MAXX Moniką Jendrzejewską ksiądz Sławomir Bar.
Pralkomat stoi przed bazyliką, po pierwsze, żeby go zareklamować, że coś takiego jest, żeby ludzie się do niego też przyzwyczaili. Po drugie, chcemy go przenieść do baru mlecznego po to, żeby on nie stał na zewnątrz, bo nie o to nam chodzi. Nam bardziej chodzi o to, żeby po prostu przykuć uwagę i pokazać możliwość tego, że mogę wyprać rzeczy, swoje ciuchy. A po trzecie będzie w tym barze mlecznym coś dla tych ludzi najbardziej potrzebujących. Przyjdą sobie, wybiorą, posiedzą, poczytają książkę - dodaje ksiądz.
Pralkomat to jedno z 4 takich urządzeń w mieście, których dystrybucją zajmuje się start-up z Bydgoszczy. Pozostałe, typowo komercyjne można znaleźć na niektórych stacjach paliw i w centrach handlowych.
Autor: Monika Jendrzejewska, RMF MAXX